Jakie fugi? Wąskie czy szerokie?

[Gosiak]

Cześć!
Ja przybywam do Was dzisiaj z nie tak oczywistym pytaniem. Mamy obecnie w planach remont łazienki. Ale wiece, nie taki, że wymienimy wannę na prysznic i będzie super Zmieniamy wszystko - kafelki, położenie umywalki i pralki, dodajemy suszarkę na ubrania. Ruszamy wiosną przyszłego roku.
Tutaj właśnie pojawia się moje pytanie: jaką fugę wybrać? Wąską czy szeroką? Według mnie obie mają jakiś swój urok i dlatego pytam tutaj Was, jak jest w Waszym przypadku, albo co uważacie za bardziej praktyczne? Mam nadzieję, że uda mi się do wiosny zdecydować

[Bulmowski.Grzegorz]

Hej! Mi osobiście najbardziej podobają się wąskie fugi, ale z tego, co wiem, to nie każdy "specjalista" podejmuje się robienia ich i co najważniejsze - muszą być one proste i wyglądać dobrze. A jak jeszcze ktoś stawia na duże kafle to już w ogóle. Ja stawiam na wąską fugę.

[KokoszkaP23]

No jeśli chce się mieć u siebie duże kafle, takie, jak widzi się w katalogach to zdecydowanie odradzam decydowanie się na wąskie spoiny (fugi). To nie jest praktyczne rozwiązanie - przy dużych kafelkach powierzchnia, z której miałaby odparować wilgoć jest duża, a tylko przy zastosowaniu paroprzepuszczalnej fugi będzie miała ona ujście.

[Gosiak]

Hmmmm, rzeczywiście, o tym to nie pomyślałam. Tym bardziej, że to będzie w łazience, gdzie o każdej porze dnia wilgotność w powietrzu jest inna. Mam nadzieję, że znajdziemy jakiś zloty środek. U mnie niekoniecznie muszą to być duże kafle, które robią wrażenie już na wejściu, może to być coś standardowego. Dla mnie najważniejszym kryterium jest kolor i to, żeby wszystko w łazience do siebie pasowało.

[KokoszkaP23]

Wiadomo, praktyczność przede wszystkim - z wąskimi fugami trzeba szczególnie uważać, gdy jest ogrzewanie podłogowe (mówię o kafelkach na podłodze ) i tych na tarasie, bo tam nie dość, że szybko i często zmienia się temperatura to jeszcze jest różna wilgotność właśnie. W łazience nie powinien to być aż taki problem, ale myślę, że najlepiej będzie zapytać o to jakiegoś specjalisty, który pozna konkretny przypadek.

[Gosiak]

Ok, dzięki! Chociaż mam nad czym teraz myśleć. Mam nadzieję, że razem z mężem coś wykombinujemy

[Bartosz_07]

Tak, jak tutaj wcześniej już wspomniano - przy wielkich płytkach spoina powinna być większa, niż mniejsza. Wiadomo, węższa fuga wygląda o niebo lepiej, ale myślę, że lepiej właśnie będzie się zdecydować na "normalną" wielkość kafelek i normalną, bezpieczną fugę Musicie też pamiętać, że do tworzenia wąskich fug potrzebne są zupełnie inne produkty, niż do tworzenia fug szerokich.

[martaasta09]

No i nie układamy płytek na styk - nigdy Dom, mieszkanie pracuje, potrzebuje trochę marginesu, aby nie pękały, nie odspajały się. Ja kiedyś myślałam, że położenie płytek, wybór ich i fugi jest banalnie prosty, to tylko kawałek ceramiki i jakiś "cement" do złączenia, a tutaj proszę - jest w czym przebierać.

[Bartosz_07]

No, jak ja zabierałem się za remont kuchni i łazienki, jak zaczynałem czytać o tym wszystkim to za głowę się łapałem, że jest taki wybór. I weź tu człowieku bądź mądry i na coś się zdecyduj. Na coś, co będzie praktyczne, ale i estetyczne.

[Gosiak]

Ok, co nieco mam nakreślone, będziemy działać!